bez sensu (browar brodacz)

parametry:
ekstrakt: 12,6
alkohol: 5,5%
IBU: 16
skład: woda; słody: pilzneński, monachijski, pszeniczny, jęczmienny specjalny, monachijski karmelowy; chmiele: magnum, saaz; drożdże: abbaye; dodatki: owoce czarnego bzu
kraj: Polska
browar: Brodacz
cena: 8,40zł

bez-sensu-browar-brodacz-2

styl:
elderberry saison. czyli piwo w stylu saison z dodatkiem owoców czarnego bzu. zobaczymy.

wygląd:
Ciemny bursztyn. Dość mocno mętne.

piana:
Gęsta, ale bardzo mało obfita i trudna do utworzenia. Od razu widać że piwo jest zbyt nisko wysycone.

bez-sensu-browar-brodacz-3

aromat:
Wyraźny estrowy aromat pochodzący od fermentacji – jest tu mieszanka dość mocnych aromatów owocowych – porzeczki, wiśnie, winogrona, troszkę suszonych owoców (takich kompotowych). Nie jestem pewien czy czuję czarny bez – możliwe że tak, ponieważ całościowo aromat kojarzy mi się nieco też z owocową herbatą. Moja żona twierdzi że wyraźnie czuć alkohol. Ja nie czuję. Może przywykłem 🙂
Jak na saison to brakuje mi tu nieco aromatów korzennych czy przyprawowych. No ale było przecież napisane że ma być bez sensu, więc nie czepiam się.

wysycenie:
Niskie. Za niskie jak na ten styl.

bez-sensu-browar-brodacz-4

smak:
Piwo jest wytrawne, z niską goryczką, tylko minimalnie słodkawe, za to bardzo wodniste. Goryczka, jak wspomniałem, jest raczej niska, ale mocna wytrawność i wodnistość tego piwa powoduje że na finiszu wydaje mi się ono nieco taninowe. Może to przez te porzeczkowo – wiśniowe aromaty? w sumie kojarzą mi się nieco z winem.

opakowanie:
Proste, ale bardzo ładne i czytelne. Bardzo spoko.

bez-sensu-browar-brodacz-1

ocena: 6,5/10
jakość/cena: 6,5/10

podsumowanie:
Gdyby to piwo miało minimalnie więcej ciała (chociaż tego się aż tak nie czepiam – saison ma prawo być bardzo wytrawny), i zdecydowanie wyższe wysycenie – to mógłby wyjść z tego całkiem przyjemny saison.

Leave a comment